Film ten jest ekranizacją powieści " Klucz Sary " Tatiany de Rosnay.
Wyobraźcie sobie, że pewnego poranka zostajecie brutalnie wybudzenie ze snu i zabrani do zupełnie obcego miejsca, do miejsca gdzie nie wiecie co się z Wami stanie.
Właśnie tak została potraktowana dziesięcioletnia dziewczynka Sara, która jest żydówką. Jednak przed wyjściem ukrywa swojego malutkiego braciszka w szafie, zamyka go a klucz ściska w ręce mają nadzieję na powrót... Razem z tysiącem innych Żydów Sara wraz z rodzicami zostaje wywieziona na Tor Kolarski Vel d'Hiv. Wszystko ma miejsce pewnej lipcowej nocy 1942 roku.
Sześćdziesiąt lat później w rocznicę obławy Vel d'Hiv dziennikarka Julia piszę artykuł na jej temat zagłębiając się w historię Sary. Za wszelką cenę chcę poznać i wyjaśnić tajemnicę tamtych zdarzeń, nie wie jednak jeszcze ile wspólnego historia ta będzie miała z jej rodziną.
Piękny, poruszający film o sile siostrzanej miłości i odwagi oraz o utracie dzieciństwa i najbliższej rodziny.
Pozdrawiam.
Bardzo lubię takie emocjonalne filmy, czytając to aż przypomniała mi się książka A. Sebold - Nostalgia Anioła. Na jej podstawie powstał również film. Naprawdę warty obejrzenia. Aaa i jeszcze bardziej lubię czytać posty, które są pisane z serca, tak jak właśnie ten, który przeczytałem :) Serdecznie Ciebie pozdrawiam Olu :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię takie filmy. Nie zawsze człowiek ma ochotę na takie cukierkowe, romantyczne filmy z happy endem. Czasami ma się ochotę na coś życiowego, na film na autentycznych faktach lub taki, który niestety szczęśliwego zakończenia nie ma, bo w końcu takie jest życie, nie zawsze jest usłane różami.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miły komentarz. Jak zapewne sam wiesz, to wiele daje - ciepłe słowo od innych :)
Co do " Nostalgii Anioła " - oglądałam film :) Jest cudowny, poruszający i chwyta za serce. Nawet znajduje się na moim blogu jego recenzja :)
Pozdrawiam :)