Dziś chciałabym napisać o filmach, które uważam za ponadczasowe. Są to filmy, do których wracam bardzo chętnie, i które nigdy mi się nie znudzą, bo oglądanie ich sprawia mi ogromną przyjemność.
*KOGEL-MOGEL*
Premiera w Polsce: 15 sierpnia 1988 r.
Kasia Solska po wstępnych egzaminach na wydział pedagogiki wraca do rodzinnej wsi, gdzie czeka na nią nie mała niespodzianka. Rodzice postanowili wydać ją za bogatego sąsiada Kolskiego i już poczynili co do tego przygotowania, mianowicie przygotowali jej zaręczyny.
Kasia próbuje sprzeciwić się rodzicom, jednak zostaje przez nich zamknięta w swoim pokoju. W dniu zaręczyn po linie zrobionej z prześcieradła ucieka i z poczty dzwoni na uczelnię. Jednak przez zakłócenia na linii otrzymuje mylną informację i jest przekonana, że nie została przyjęta na studia. Zrezygnowana wraca do domu i zgadza się na ślub. Jednak w przeddzień wesela listonosz przynosi list, w którym napisane jest, że została przyjęta na studia. W nocy Kasia ucieka do Warszawy, aby tam zacząć wymarzone studia, jednak czeka na nią tam wiele niespodzianek.
*GALIMATIAS CZYLI KOGEL-MOGEL II*
Premiera w Polsce: 20 listopada 1989 r.
Kasia wraz ze swoim mężem urządza się w nowym domu na wsi. Ojciec dziewczyny obiecuje przepisać na nich swoją ziemię, jednak dopiero wtedy gdy na świecie pojawią się wnuki. Kasia jest przeciwna tej myśli, ponieważ mówi, że jest jeszcze młoda, a na rodzenie i wychowywanie dzieci ma jeszcze czas, a teraz chcę poświęcić się studiom i nauce. Jednak jej mąż jest dokładnie takiego samego zdania jak jego teść, przez co narasta pomiędzy nimi konflikt.
W ich życiu ponownie pojawia się zwariowana rodzina Wolańskich z Warszawy, jednak teraz do kompletu doszła również Babcia wraz ze suczką - Pusią.
Rodzice Piotrusia mają spędzić dwa miesiące w Anglii, i chcą aby babcia wraz z wnuczkiem została u Kasi oraz Pawła na ten okres czasu w charakterze letników.
I znów zaczyna się niezła zabawa, i wiele wiele zabawnych oraz śmiesznych zdarzeń.
*KOMEDIA MAŁŻEŃSKA*
Premiera w Polsce: 7 maja 1994 r.
Maria Kozłowska codziennie zajmuje się domem, swoim mężem oraz dziećmi, usługiwanie im z czasem staje się dla niej męczące. Na dodatek w ubraniu męża znajduje wyzywające zdjęcia kobiet. Postanawia porzucić dom. Na warszawskim dworcu spotyka Remka, który dodaje jej otuchy, stając się jej nowym przyjacielem. Wkrótce Maria dostaje pracę jako tłumaczka, na dodatek bardzo dobrze płatną. Tymczasem jej mąż nie radzi sobie z domowymi obowiązkami.
*SAMI SWOI*
Premiera w Polsce: 15 września 1967 r.
Film opowiada historię dwóch zwaśnionych rodzin: Karguli oraz Pawlaków. Przez jedną z tych kłótni Jan Pawlak zmuszony jest uciec do Ameryki. W kraju pozostaje jego młodszy brat. Po latach losy Pawlaków i Karguli znów się zacieśniają, ponieważ wbrew ich woli ich dzieci zakochują się w sobie. A co na to wszystko powie Jaśko z Ameryki?
*NIE MA MOCNYCH*
Premiera w Polsce: 28 maja 1974 r.
Po latach Kargul oraz Pawlak szukają męża dla swojej wnuczki, w której ostatnia nadzieja, aby wraz z mężem przejęła gospodarstwo Pawlaka, ponieważ ten jest ciężko chory, a ani jego starszy syn Witia, ani młodszy - Paweł, pracownik naukowy we Wrocławiu więcej gruntów uprawiać już nie mogą.
Tak więc jedyna nadzieja w Ani, ich osiemnastoletniej wnuczce, którą obaj chcą wydać za młodego technika mechanizacji rolnictwa - Zenka.
*KOCHAJ ALBO RZUĆ*
Premiera w Polsce: 13 czerwca 1977 r.
Główni bohaterowie dostają zaproszenie do Ameryki od brata Pawlaka. Jadą tam razem z wnuczką Anią. Jednak na miejscu okazuje się, że brat Pawlaka - John nie żyje, a jego ostatnią wolą było odnalezienie jego nieślubnej córki. Brat postanawia spełnić życzenie brata, jak się okazuje córka Johna okazuje się... mulatką.
A teraz czas na bardziej współczesne filmy :)
*TITANIC*
Premiera w Polsce: 13 luty 1998 r.
Historia miłosna zubożałej arystokratki i utalentowanego artystycznie emigranta z górą lodową w tle.
A teraz filmy, które moim zdaniem mogą stać się ponadczasowe, ponieważ mają jakiś przekaz i są na prawdę warte obejrzenia:
*NOSTALGIA ANIOŁA*
Premiera w Polsce: 12 marca 2010 r.
To opowieść brutalnie zgwałconej oraz zamordowanej przez swojego sąsiada czternastoletniej Susie Salamon.Przez wiele tygodni Susie obserwuje swoje życie z góry, patrząc na zrozpaczonych rodziców oraz jej rodzeństwo, którzy mają nadzieję, że nadal jednak żyje. Przygląda się poczynaniom policji, która poszukuje winnego jej morderstwa oraz gwałtu. Jej ojciec sam rozpoczyna własne śledztwo, ponieważ nie może pogodzić się z tą całą sytuacją.
Film w cudowny sposób ukazuje nam jak wielkie cierpienie ogarnia najbliższą rodzinę osoby zamordowanej, jak trudno jest pogodzić się z całą sytuacją i jak bardzo chce odkryć się sprawcę zbrodni, który powinien zostać ukarany.
Morderca zostaje w końcu ukarany, a Susie po sprostaniu się ze swoimi lękami związanymi z jej mordercą może nareszcie odejść w spokoju.
Film jest poruszający, smutny, ale i zarazem piękny.
*BYŁA SOBIE DZIEWCZYNA*
Premiera w Polsce: 19 marca 2010 r.
W Londynie, w latach sześćdziesiątych dorasta młoda, inteligentna dziewczyna. Jej rodzice bardzo chcą aby studiowała na Oksfordzie. Tymczasem ona wdaje się w romans z dużo starszym od siebie mężczyzną, którego poznaje w dość nietypowych okolicznościach.
Mężczyzna obiecuję jej, że nauczy ją życia oraz miłości. Te niepowtarzalne lekcje odbywać będą się w luksusowych salach balowych oraz dyskotekach, zadymionych kafejkach Londynu i pod dachami dekadenckiego Paryża.
Zapraszam Was do konwersacji na temat tego jakie filmy Wy uważacie za ponadczasowe, do których Wy chętnie wracacie, i które sami nominowalibyście do tej konkurencji :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
~ Dziękuję za każdy komentarz ~